
Zbiornik jest już dawno opuszczony, zapewne w przyszłości totalnie obrośnie w roślinność. Nie byłby żadną atrakcją, gdyby na jego środku nie stała potwornie wyglądająca wieża. Jej zadanie polegało na odprowadzaniu nadmiaru wody z obiektu. Wejście jest nieco utrudnione, trzeba się wspiąć do otworu. W środku może być niebezpiecznie, dookoła jakieś dziury przykryte deskami. Na górę prowadzi dość solidna drabina, w dół też gdzieś dojedziemy, ale jest tak głęboko, że ciemność przysłania dno. Na pierwszy ogień wybraliśmy wspinaczkę na najwyższe piętro. Widoki całkiem niezłe, nic poza tym. Po kilku minutach podła decyzja o zejściu w dół. Oprócz ciemności, klimatu dodawało odosobnienie i strach przed tym, co nas tam czeka. Do końca miało się wrażenie, że pod ziemię jest dalej niż na balkon. Jednak nic złego się nie wydarzyło, odkryliśmy tunel... Idealnie prosty, z jasnym, przebijającym światłem na samym końcu. Na moje oko miał jakieś 500 metrów długości. Przez całą trasę ciągnie się ogromna rura. Po kilkuminutowym spacerku, doszliśmy do zamkniętych drzwi. Pod nimi było dość miejsca żeby się przeczołgać na wolność. Całą tą wędrówkę towarzyszyło mi uczucie post apokalipsy. Niespokojny wiatr, huczące dźwięki z pobliskich hut i odludzie. Idealny materiał na film.
Data zwiedzania: październik 2018
Stan obiektu: 1/1
Atrakcyjność: 1/1
Wyposażenie: 0/1
Zróżnicowanie: 0,7/1
Bezpieczeństwo: 0,6/1
Ocena: 3,3 / 5

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz