Pokazywanie postów oznaczonych etykietą kościół. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą kościół. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 8 listopada 2018

Kościół św. Heleny we Wróblinie Głogowskim


 Jeśli już jechać gdzieś daleko, to na pełnym wypasie. Cel był prosty - dotrzeć na kraniec województwa i zwiedzić najciekawsze miejsca. Jako że Wróblin oraz niesławne Żukowice praktycznie ze sobą graniczą, to musieliśmy zatrzeć gorzki smak po "skażonych domkach". Kościół to tylko kilka kilometrów od tej wsi. Gdy z nadzieją przemierzyliśmy połowę drogi, to nagle padło auto... Dalej poszliśmy pieszo...
Po dotarciu na miejsce, pierwsze co chwyta za oczy, to rozmiary budowli. Spodziewałem się czegoś większego, wystarczy spojrzeć na krzaki obok dla wizualizacji. Dookoła są same drzewa, żadnej żywej duszy, a wejście stoi otworem. Wnętrze dość zdewastowane, ale posiada pewne elementy, jak np. metalowy Jezus. Największą uwagę przykuwają jednak piękne malowidła na suficie i ścianach. Schodami da się wejść na balkon górujący nad pomieszczeniem, ale jest dość lichy. Na wieżę również można, tylko trzeba trochę wspinaczki, nikt z nas nie próbował. Podsumowując, tak źle nie było i nie żałuję wizyty w tym przybytku. Dla katolika to nawet dodatkowy powód, aby zwiedzić i jeszcze się pomodlić. Dla mnie natomiast, to podziwianie piękna i kunsztu, jakie się zachowało. Wiem, że prędko nie znajdę takiego urbexu.

Data zwiedzania: październik 2018

Stan obiektu: 1/1
Atrakcyjność: 1/1
Wyposażenie: 0,4/1
Zróżnicowanie: 0,6/1
Bezpieczeństwo: 1/1


Ocena: 4 / 5